Rozdział 159: Po upadku

Kiedy pierwsze ptaki wróciły, nie osiadł jeszcze pył z Odłamka.

Potrząsały głowami w oczekiwaniu, jakby ziemia prosiła o pozwolenie na oddech nowym życiem. Wiatr zmienił kierunek na wschodni. Zimny, ale czystszy.

Pierwszy człowiek: Ronan przemówił.

„Musimy iść.”

Nie z pośpiechem.

Z ostatecznośc...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie