Rozdział 117

Wspomnienie Brada

Mira Collins była olśniewająca. Oszałamiająco piękna. Jej uroda była legendarna wśród stada Frostclaw, taka, która sprawiała, że dorosłe Alfy plątały się w słowach, a słabsi wilcy spuszczali głowy w podziwie.

Kiedy miałem dwadzieścia dwa lata, Elizabeth wysłała mnie na granicę z ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie