Rozdział 216

POV Elle

Palce Brada splatały się z moimi, gdy wychodziliśmy z pokoju. Jego dotyk był ciepły i uspokajający po napięciu, które właśnie zostawiliśmy za sobą. Wciąż czułam ciężar zazdrosnego spojrzenia Lucasa i kalkulującego wzroku Mary, ale obecność Brada przy moim boku sprawiała, że wszystko wydawa...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie