Rozdział 22

Elle's POV

Przez pokój przetoczył się zbiorowy oddech. Gdyby byli wilkołakami, powinni byli wiedzieć - mogli wyczuć jego znak na mnie - ale byli to ludzie, którzy wszyscy wyglądali na zszokowanych, wielu z nich odwracało wzrok z szacunkiem. Usłyszałam urywki szeptanych rozmów:

"...ludzka partnerka...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie