Rozdział 66

Punkt widzenia Brada

Czułem się odświeżony po grze w golfa z Raymondem Carterem.

„Panie Carter, zagrał pan świetnie,” powiedziałem wielkodusznie, gdy schodziliśmy z osiemnastego dołka. „Chciałby pan dołączyć do mnie na kąpiel? Basen rodziny Rayne jest idealny na ochłodzenie się po grze.”

Raymond ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie