Powrót do domu - POV Valerii

Prawie nie zauważam, jak słońce przesuwa się po kuchennym oknie, aż zapada zmierzch. Przynajmniej kuchnia jest teraz użyteczna i czystsza niż kiedykolwiek w ciągu ostatniej dekady. Reszta domu zajmie więcej czasu, ale to już jakiś początek.

Zanoszę torby na werandę, robiąc w sumie sześć kursów. Pow...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie