Nigdy nie mój plan - POV Kendrica

To nigdy nie było w moich planach.

A jednak tutaj jestem, załadowany do tyłu ciężarówki, do klatki jak jakiś pies. Kierowca wpada na kolejny wyboj, a ja lecę przez moją małą celę. Uderzam w kraty, które palą moją skórę i sprawiają, że krzyczę z bólu.

Oczywiście, że wzmocnili to srebrem i wilczą ja...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie