Nie bierz jej - POV Kendrica

Ledwo ją teraz słyszę. Moje oddechy są ciężkie i krótkie.

Nagle jej ciepło zostaje ode mnie oderwane i jedyne, co mogę zrobić, to patrzeć, jak ją odciągają.

Nie, nie zabierajcie jej.

Słowa stają się mantrą, a moje ciało traci futro. Teraz znów jestem człowiekiem, ale żądanie zabijania wrzeszczy w...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie