Rozdział 175: Ups.

Pierwszy dzień na plaży był czystym chaosem.

Co dla nich było całkowicie normalne.

Niebo miało idealny odcień błękitu, fale rytmicznie rozbijały się o brzeg, a po raz pierwszy od długiego czasu, nie myśleli o niczym innym, jak tylko o byciu tutaj.

No... prawie wszyscy.

Bo Damon?

Damon wciąż pró...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie