Rozdział 123 Co za Matka

Monika spojrzała na Fallon z obojętnością i szyderczo powiedziała: "Mam rację. Właściwie to głównie twoja wina, że wychowałaś taką głupiutką i niespokojną córkę jak Diana. Gdybyś wychowała ją odpowiednio, nie obraziłaby Martina, który był daleko poza jej poziomem, prawda?"

"Monika!" Vance nie mógł ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie