Rozdział 144 Aleksander znów jest zazdrosny

Monika nie obejrzała się za siebie, prawie uciekając od samochodu, i naturalnie nie zobaczyła ciemnego wyrazu twarzy Aleksandra za sobą.

Józef, który siedział z przodu, zobaczył wyraz twarzy swojego szefa w lusterku wstecznym. Jego małe serce było jak na rollercoasterze, w górę i w dół.

Ale od dzi...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie