Rozdział 260 Bezwarunkowa konserwacja

Na chwilę cały dział projektowy zamilkł.

Wszyscy wpatrywali się w Monikę z niedowierzaniem.

Jolin szybko powiedziała: "Pani Smith, musi być pani w błędzie. Monika nigdy by czegoś takiego nie zrobiła."

"Przesuń się," warknęła Bertha, odpychając ją na bok.

Monika, szybka na nogach, chwyciła ramię ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie