Rozdział 265 Czy potrafisz mnie właściwie posłuchać?

Ton Moniki był stanowczy, nie pozostawiając miejsca na negocjacje.

Aleksander nie miał zamiaru usprawiedliwiać działań swojej matki.

Spojrzał na nią, jego głos był spokojny, "Naprawdę chcesz wnieść przeciwko niej oskarżenie?"

"Tak!" Odpowiedziała stanowczo, determinacja błyszczała w jej oczach.

...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie