Rozdział 321 Prawdziwe pożegnanie

"Alexander Smith!" zawołała go pełnym imieniem i nazwiskiem, jej głos był ostry.

Czy Alexander z nią igrał?

Jej twarz zrobiła się czerwona jak dojrzałe jabłko.

Alexander powoli uśmiechnął się kącikami ust. Monica była o wiele słodsza, gdy była zawstydzona, w porównaniu do jej zwykle chłodnego zac...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie