Rozdział 362 Aleksander jest bardzo zazdrosny

„Co tam, panie Smith? Nie bierz tego do siebie,” powiedział Louis z uśmiechem, nie fatygując się dalszym tłumaczeniem. „Po prostu żal mi Helen. Była jak idealna perła, ale trafiła na niewłaściwego faceta i się zmatowiała. Na szczęście zobaczyłem jej prawdziwą wartość i pomogłem jej znowu zabłysnąć.”...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie