Rozdział 037 Całowany w windzie

Monika wyrwała rękę z jego uścisku.

Aleksander spojrzał na nią gniewnie, jego głos był lodowaty. "Jeśli chcesz specjalnego traktowania, mogę to załatwić."

Monika nie wiedziała, co powiedzieć.

Czy oni w ogóle mówili o tym samym?

Miała dość zajmowania się nim, ale myśląc o irytujących ludziach, kt...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie