Rozdział 387 Miłość bardziej skromna z roku na rok

Dlaczego na drzewie w ogrodzie wisiały kartki?

To nie mógł być nikt inny, kto je tam umieścił.

Prawdopodobnie to też nie byli służący.

Czy to mogła być Monika?

Sięgnął do kieszeni płaszcza i wyciągnął kartkę, otwierając ją.

Oczywiście, to było pismo Moniki.

Wiadomość była krótka, ale uderzyła ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie