Rozdział 425 Uśmiechnij się, jeśli chcesz, nie powstrzymuj się

Alexander zmarszczył brwi, ale nic nie powiedział. Spojrzał tylko na Casey'a, jego potężna obecność była nie do zignorowania.

Casey również zmarszczył brwi. Jako mężczyzna rozumiał, co oznaczało spojrzenie Alexandra. Wyglądało na to, że Alexander miał silną skłonność do posesywności.

Casey uśmiech...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie