Rozdział 445 Jego usta nie są tak szybkie jak jej ręce

Alexander zatrzymał się na chwilę, nie mówiąc ani słowa.

Monika zdała sobie sprawę, że jej słowa mogły zabrzmieć, jakby go obwiniała.

Szybko próbowała wyjaśnić, ale Alexander odezwał się pierwszy, "To moja wina."

Nie ochronił jej dobrze, pozwalając, by wielokrotnie się raniła.

Monika natychmiast...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie