Rozdział 464 Mamusiu, ta kobieta mnie skarciła

Daniel miał bystry słuch i wychwycił każde słowo, które powiedziała Layla, po czym przewrócił oczami.

Nie chciał tracić czasu na kłótnie z nią, więc zwrócił się do Berthy i krzyknął, "Babciu!"

Serce Berthy zabiło szybciej na dźwięk głosu wnuka. Bez względu na wszystko, był jej wnukiem i mieli ze s...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie