Rozdział 492 Ona tu jest, jak mógł nie przyjść?

Monika zmarszczyła brwi. "Znowu camping?"

Ewelina wzruszyła ramionami. "Co za problem? Kto jeszcze o tym wspominał?"

"Dzisiaj Aleksander o tym mówił, ale nie byłam zainteresowana," odpowiedziała Monika. "Dlaczego tak bardzo ci zależy na campingu?"

"Tymoteusz cały czas gadał, jakie to niesamowite....

Zaloguj się i kontynuuj czytanie