Rozdział 009 Graj jak chcesz tuż pod nosem

Gdy tylko William się odezwał, wszyscy w pokoju byli zszokowani. Wszyscy wiedzieli, jak bardzo tych dwoje dzieci nie znosiło Stelli.

Alexander uniósł brew i spojrzał na niego z góry. "Daniel, co teraz kombinujesz?"

Tego ranka urządził awanturę o ucieczkę i wyrzucenie Stelli, a teraz chciał ją zatr...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie