Rozdział Siedemnasty

Jayce

Oddalam się od jej ust i słyszę, jak cicho dyszy. Przywieram ustami do jej szyi i całuję w kierunku ucha. „Mam coś, co ci się należy,” szepczę uwodzicielsko i ściskam jej pośladek.

Krzyczy. „Naprawdę?” pyta zdezorientowana.

Delikatnie gryzę jej ucho. „Tak. Należy ci się orgazm.”

Rose...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie