Rozdział 163

Kevin

Patrzyłem na curry, które gotowałem, jego bogaty aromat wypełniał kuchnię, ale nie poprawiał mojego nastroju. Gotowanie zawsze było moją ucieczką, gdy byłem zaniepokojony lub pogrążony w myślach. Dziś jednak nie pomagało.

Kuchnia wydawała się pusta bez Isabelli. Nawet to—moje jedyne schronie...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie