Rozdział 82

Zade wyszedł, a ja stałam trzymając nóż i patrzyłam na swoje odbicie w ostrzu.

Im bliżej się przyglądałam, tym wyraźniej widziałam smutek w swoich oczach.

„No nie, zaraz nas zabijesz,” skomentowała Trixy złośliwie.

„Jeśli chcesz, mogę przestać i spędzimy resztę prawdopodobnie bardzo długiego życia j...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie