Rozdział 16 Przybywa tata

Ci ludzie pojawili się znikąd, ale sprawnie rozproszyli tłum, kupując od nich nagrania szybkim działaniem.

Wcześniej hałaśliwe otoczenie natychmiast ucichło.

Szmery Zoe stawały się cichsze, gdy lekko się szarpała w ramionach Leny.

Jej jasne oczy były utkwione na końcu korytarza.

To był Killian.

...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie