Rozdział 41 Rejestracja

Liam chwycił Zoe za ramię i pewnie poklepał się po piersi.

  • Mamo, nie martw się. Nie sprawimy ci kłopotów.

Ich młode twarze wyrażały dojrzałość ponad ich wiek.

Lena poczuła ciepło w sercu i delikatnie poczochrała ich miękkie włosy.

W tym momencie jej telefon niespodziewanie zawibrował w kieszen...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie