Rozdział 63 Zmowa

Seraphina potknęła się o kilka kroków, zanim odzyskała równowagę, patrząc gniewnie na oddalającą się postać i mrucząc pod nosem.

"Cholera!"

Seraphina wykrzywiła wargi i podeszła, aby usiąść obok łóżka szpitalnego.

"Mamo, co ona tu robiła? Nie przyszła tu na serio, żeby cię odwiedzić, prawda?"

Se...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie