Rozdział 76 Księga

Ale takie momenty były rzadkie.

Lena otworzyła oczy i wypuściła długie westchnienie.

Wczoraj ona i Killian rozstali się cicho, ale jej życie nigdy nie wróciło do spokoju.

Obserwując scenę przed sobą, założyła okulary przeciwsłoneczne, aby ukryć lekko zmęczone oczy, po czym weszła na teren.

To by...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie