Zasługująca na karę

Osprey

Chodziłem tam i z powrotem przed łóżkiem, na którym położyłem Geralda po tym, jak skończyłem zdzierać z niego skórę. Roztwór, który winorośle wstrzyknęły mu, aby go utrzymać przy życiu, szybko tracił swoją skuteczność, co powodowało, że krew sączyła się z jego nadal odsłoniętych mięśni i tkan...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie