Robienie następnego kroku

Patrzyłam na niego szeroko otwartymi oczami, otwierając i zamykając usta. „C-co?” w końcu udało mi się wychrypieć.

Złapał mnie za podbródek, unosząc nieco moją twarz, aby delikatnie pocałować mnie w usta. „Kocham cię, Giseldo. Wybieram ciebie. Proszę, pozwól mi być dla ciebie wystarczającym.”

Chwyci...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie