Głębia jego zdrady

Kiedy następnym razem obudziłam się z nagłym szarpnięciem, natychmiast byłam czujna. Rozejrzałam się, czując się całkowicie swobodnie w otoczeniu. Wciąż byłam sama w swoim hotelowym pokoju, czułam się całkowicie bezpieczna. Sięgnęłam po Marsha, a ona natychmiast dała o sobie znać, co przyniosło falę...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie