Rozdział 97

Perspektywa Silver

"Silver, moje dziecko. Obudź się..." Usłyszałam miękki i bardzo znajomy głos.

Poruszyłam głową, spodziewając się bólu, ale nie czułam nic. Czułam się spokojna, a nawet ból w klatce piersiowej zniknął. Kiedy otworzyłam oczy, patrzyłam w nocne niebo. Leżałam na łóżku z trawy, otoczo...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie