Rozdział 255.

Perspektywa Aarona.

Powiedzieć, że byłem zmartwiony dzisiejszym dniem, to za mało. Ale jestem tak szczęśliwy, że wszystko poszło zgodnie z planem i nie tylko udało nam się schwytać Cilliana, ale też Talia może teraz odetchnąć.

To, że Talia nie chce mieć nic wspólnego z Cillianem, trochę mnie zasko...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie