
Powrót księżniczki mafii
Tonje Unosen · W trakcie · 242.3k słów
Wstęp
Rozdział 1
Talia's spojrzenie
Czułam, jakby moje płuca miały spłonąć od środka, ale nie mogłam się zatrzymać, nie mogę pozwolić, żeby mnie złapali! Jestem pewna, że to będzie mój koniec, jeśli to zrobię! Muszę iść dalej, to moja ostatnia szansa na ucieczkę z tego piekła.
Całe moje ciało boli i cierpi od wszystkich obrażeń, ale po prostu nie mogę się zatrzymać, muszę iść dalej. Nie mogę znieść kolejnego pobicia od nich! Nie rozumiem, dlaczego zawsze to robią.
Co ja kiedykolwiek zrobiłam, żeby zasłużyć na takie życie? Zawsze starałam się ich zadowolić! Ale nic, co robię, nie jest wystarczająco dobre! Planowałam tę ucieczkę od kilku tygodni, więc nie mogę się poddać.
Chwyciłam mocno pasek na ramieniu, przyciągając plecak bliżej siebie. Rozejrzałam się i zobaczyłam, że zbliżam się do miasta, muszę tylko wsiąść do autobusu i stąd uciec, mam nadzieję, że nigdy mnie nie znajdą.
Ale potrzebuję przerwy, moje nogi nie poniosą mnie dalej bez krótkiego odpoczynku. Czuję, że zaraz zemdleję z wyczerpania, zaczynam potykać się o własne stopy i nagle widzę, jak samochód jedzie prosto na mnie, a opony piszczą na drodze.
Widzę, jak kilka osób wyskakuje z samochodu w moim kierunku, zanim wszystko staje się czarne i nie mogę dłużej utrzymać oczu otwartych.
(Kilka godzin wcześniej)
Właśnie przygotowuję obiad dla mojej matki, przyrodniej siostry i ojczyma. Wiem, że zaraz wrócą do domu, więc muszę się spieszyć, żeby wszystko było gotowe. Już spakowałam plecak z wszystkimi moimi cennymi rzeczami.
Nie mam ich wiele, ale te kilka rzeczy, które mam, to rzeczy od jedynej osoby, która naprawdę się o mnie troszczyła! Tęsknię za nim! Musiał wyjechać cztery lata temu i od tego czasu jestem tu praktycznie sama.
Ukryłam plecak w krzakach trochę dalej wzdłuż drogi, więc kiedy ucieknę tej nocy, będę musiała szybko go złapać i stąd uciec. Słyszę, jak samochód zatrzymuje się na zewnątrz i szybko nakładam jedzenie na talerze i stawiam je na stole, gotowa przywitać ich, gdy otworzą drzwi.
"Mam nadzieję, że dla twojego dobra jedzenie jest gotowe!" Gregor wszedł do środka i uśmiechnął się złośliwie. Trzymałam wzrok spuszczony na podłogę i skinęłam lekko głową, a Gregor, moja matka Bianca i moja przyrodnia siostra Scarlette przeszli obok mnie, a Scarlette popchnęła mnie mocno, przechodząc.
Usiedli przy stole i zaczęli jeść, rozmawiając ze sobą. Uśmiechając się, opowiadając o swoim dniu i udając, że mnie tu nie ma.
"Przynieś mi piwo, dziwko!" rozkazał Gregor. Szybko i cicho poszłam do kuchni, wzięłam piwo dla niego i wróciłam do nich, a następnie postawiłam piwo na stole obok niego.
Spojrzał na piwo, potem na mnie, a potem znowu na piwo. Nagle dostałam mocny policzek w twarz. "Myślisz, że mogę to pić, kiedy nawet nie raczyłaś go otworzyć?" szydził.
Szybko wzięłam piwo i otworzyłam je, zanim postawiłam z powrotem na stole. Widzisz, nic, co robię, nie jest wystarczająco dobre. Gdybym otworzyła je wcześniej, dostałabym w twarz za otwarcie jego napoju bez pozwolenia, jeśli tego nie zrobię, dostaję w twarz za to, że tego nie zrobiłam.
Cicho cofnęłam się trochę, trzymając wzrok na podłodze. Trochę później moja kochana matka odezwała się: "Daj mi kieliszek czerwonego wina!" Wrzasnęła. Cicho poszłam do kuchni, znalazłam kieliszek do wina i butelkę jej ulubionego czerwonego wina.
Weszłam do jadalni, postawiłam kieliszek na stole, otworzyłam wino i napełniłam jej kieliszek. Potem zostawiłam butelkę na stole, zanim się cofnęłam. Skończyli kolację, potem wstali.
"Posprzątaj ten bałagan, suko!" powiedziała Scarlette, zanim wyszła z pokoju i skierowała się na górę. Zaczęłam zbierać rzeczy ze stołu tak cicho, jak tylko mogłam, ale przypadkowo zrobiłam trochę hałasu i nagle dostałam pięścią w brzuch.
"POWIEDZIELIŚMY CI, ŻEBYŚ NIGDY NIE ROBIŁA HAŁASU" krzyknął Gregor. Potem złapał mnie za włosy i zaciągnął do trochę bardziej otwartego miejsca, gdzie zaczął mnie bić, kopać, a potem podniósł mnie i rzucił o ścianę.
"Jutro, kiedy zejdziemy na dół, wszystko ma być posprzątane! Jeśli usłyszymy choćby jeden dźwięk, dostaniesz nową lekcję!" powiedział Gregor zły, zanim on i moja kochana matka weszli na drugie piętro.
Pozwoliłam jednej łzie spłynąć po policzku, zanim ostrożnie wstałam. Czekałam kilka godzin, zanim odważyłam się ruszyć, więc stałam tam prosto.
Kiedy byłam pewna, że poszli do swoich pokoi i poszli spać, bardzo ostrożnie podeszłam do drzwi, zanim zamknęłam je za sobą. Cicho podeszłam do miejsca, gdzie schowałam plecak, potem zaczęłam biec jak szalona w kierunku miasta.
To moja jedyna szansa, żeby się stąd wydostać! Muszę tylko dotrzeć do miasta, wsiąść do autobusu do jakiegoś losowego miejsca, potem mogę opatrzyć rany po dzisiejszym biciu. Moje ciało jest paletą kolorów: czarny, niebieski, fioletowy, czerwony, żółty i zielony z powodu wszystkich siniaków.
Niektóre nowe, niektóre zaczynają się goić, a niektóre dopiero się formują. Tak było odkąd pamiętam. Nie mogłam wydawać żadnego dźwięku, jeśli to zrobię, dostaję bicie.
Muszę przygotować im jedzenie, albo dostaję bicie, jeśli złapią mnie na jedzeniu czegoś, dostaję bicie. Było tyle razy, że modliłam się, żeby nigdy nie obudzić się następnego dnia.
Ale z jakiegoś powodu zawsze się budzę i muszę kontynuować to gówno. Ale dzisiaj jest ostatni dzień, w końcu podjęłam krok, żeby się wydostać. Musiałam zaoszczędzić wystarczająco dużo pieniędzy, żeby móc się wydostać.
Ostatnie Rozdziały
#256 Rozdział 256.
Ostatnia Aktualizacja: 12/2/2025#255 Rozdział 255.
Ostatnia Aktualizacja: 12/1/2025#254 Rozdział 254.
Ostatnia Aktualizacja: 12/1/2025#253 Rozdział 253.
Ostatnia Aktualizacja: 12/1/2025#252 Rozdział 252.
Ostatnia Aktualizacja: 12/1/2025#251 Rozdział 251.
Ostatnia Aktualizacja: 12/1/2025#250 Rozdział 250.
Ostatnia Aktualizacja: 12/1/2025#249 Rozdział 249.
Ostatnia Aktualizacja: 12/1/2025#248 Rozdział 248.
Ostatnia Aktualizacja: 12/1/2025#247 Rozdział 247.
Ostatnia Aktualizacja: 12/1/2025
Może Ci się spodobać 😍
Uderzyłam mojego narzeczonego—poślubiłam jego miliardowego wroga
Technicznie rzecz biorąc, Rhys Granger był teraz moim narzeczonym – miliarder, zabójczo przystojny, chodzący mokry sen Wall Street. Moi rodzice wepchnęli mnie w to zaręczyny po tym, jak Catherine zniknęła, i szczerze mówiąc? Nie miałam nic przeciwko. Podkochiwałam się w Rhysie od lat. To była moja szansa, prawda? Moja kolej, by być wybraną?
Błędnie.
Pewnej nocy uderzył mnie. Przez kubek. Głupi, wyszczerbiony, brzydki kubek, który moja siostra dała mu lata temu. Wtedy mnie olśniło – on mnie nie kochał. Nawet mnie nie widział. Byłam tylko ciepłym ciałem zastępującym kobietę, którą naprawdę chciał. I najwyraźniej nie byłam warta nawet tyle, co podrasowana filiżanka do kawy.
Więc uderzyłam go z powrotem, rzuciłam go i przygotowałam się na katastrofę – moich rodziców tracących rozum, Rhysa rzucającego miliarderską furię, jego przerażającą rodzinę knującą moją przedwczesną śmierć.
Oczywiście, potrzebowałam alkoholu. Dużo alkoholu.
I wtedy pojawił się on.
Wysoki, niebezpieczny, niesprawiedliwie przystojny. Taki mężczyzna, który sprawia, że chcesz grzeszyć tylko przez jego istnienie. Spotkałam go tylko raz wcześniej, a tej nocy akurat był w tym samym barze co ja, pijana i pełna litości dla siebie. Więc zrobiłam jedyną logiczną rzecz: zaciągnęłam go do pokoju hotelowego i zerwałam z niego ubrania.
To było lekkomyślne. To było głupie. To było zupełnie nierozsądne.
Ale było też: Najlepszy. Seks. W. Moim. Życiu.
I, jak się okazało, najlepsza decyzja, jaką kiedykolwiek podjęłam.
Bo mój jednonocny romans nie był po prostu jakimś przypadkowym facetem. Był bogatszy od Rhysa, potężniejszy od całej mojej rodziny i zdecydowanie bardziej niebezpieczny, niż powinnam się bawić.
I teraz, nie zamierza mnie puścić.
Zakazane pragnienie króla Lykanów
Te słowa spłynęły okrutnie z ust mojego przeznaczonego-MOJEGO PARTNERA.
Odebrał mi niewinność, odrzucił mnie, dźgnął, a potem kazał zabić w naszą noc poślubną. Straciłam swoją wilczycę, pozostawiona w okrutnym świecie, by znosić ból sama...
Ale tej nocy moje życie przybrało inny obrót - obrót, który wciągnął mnie do najgorszego piekła możliwego.
Jednego momentu byłam dziedziczką mojego stada, a następnego - niewolnicą bezwzględnego Króla Lykanów, który był na skraju obłędu...
Zimny.
Śmiertelny.
Bez litości.
Jego obecność była samym piekłem.
Jego imię szeptem terroru.
Przyrzekł, że jestem jego, pożądana przez jego bestię; by zaspokoić, nawet jeśli miałoby to mnie złamać
Teraz, uwięziona w jego dominującym świecie, muszę przetrwać mroczne uściski Króla, który miał mnie owiniętą wokół palca.
Jednak w tej mrocznej rzeczywistości kryje się pierwotny los...
Zacznij Od Nowa
© 2020-2021 Val Sims. Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej powieści nie może być reprodukowana, dystrybuowana ani transmitowana w jakiejkolwiek formie ani za pomocą jakichkolwiek środków, w tym fotokopii, nagrywania lub innych metod elektronicznych czy mechanicznych, bez uprzedniej pisemnej zgody autora i wydawców.
Zakochana w bracie mojego chłopaka z marynarki
"Co jest ze mną nie tak?
Dlaczego jego obecność sprawia, że czuję się jakby moja skóra była zbyt ciasna, jakbym nosiła sweter o dwa rozmiary za mały?
To tylko nowość, mówię sobie stanowczo.
To tylko nieznajomość kogoś nowego w przestrzeni, która zawsze była bezpieczna.
Przyzwyczaję się.
Muszę.
To brat mojego chłopaka.
To rodzina Tylera.
Nie pozwolę, żeby jedno zimne spojrzenie to zniszczyło.
**
Jako baletnica, moje życie wygląda idealnie—stypendium, główna rola, słodki chłopak Tyler. Aż do momentu, gdy Tyler pokazuje swoje prawdziwe oblicze, a jego starszy brat, Asher, wraca do domu.
Asher to weteran Marynarki z bliznami po bitwach i zerową cierpliwością. Nazywa mnie "księżniczką" jakby to była obelga. Nie mogę go znieść.
Kiedy kontuzja kostki zmusza mnie do rekonwalescencji w domku nad jeziorem rodziny Tylera, utknęłam z obydwoma braćmi. Co zaczyna się jako wzajemna nienawiść, powoli przeradza się w coś zakazanego.
Zakochuję się w bracie mojego chłopaka.
**
Nienawidzę dziewczyn takich jak ona.
Rozpieszczonych.
Delikatnych.
A jednak—
Jednak.
Obraz jej stojącej w drzwiach, ściskającej sweter mocniej wokół wąskich ramion, próbującej uśmiechać się przez niezręczność, nie opuszcza mnie.
Ani wspomnienie Tylera. Zostawiającego ją tutaj bez chwili zastanowienia.
Nie powinno mnie to obchodzić.
Nie obchodzi mnie to.
To nie mój problem, że Tyler jest idiotą.
To nie moja sprawa, jeśli jakaś rozpieszczona mała księżniczka musi wracać do domu po ciemku.
Nie jestem tu, żeby kogokolwiek ratować.
Szczególnie nie jej.
Szczególnie nie kogoś takiego jak ona.
Ona nie jest moim problemem.
I do diabła, upewnię się, że nigdy nim nie będzie.
Ale kiedy moje oczy padły na jej usta, chciałem, żeby była moja.
Związana Kontraktem z Alfą
William — mój niesamowicie przystojny, bogaty narzeczony wilkołak, przeznaczony na Deltę — miał być mój na zawsze. Po pięciu latach razem, byłam gotowa stanąć na ślubnym kobiercu i odebrać swoje szczęśliwe zakończenie.
Zamiast tego, znalazłam go z nią. I ich synem.
Zdradzona, bez pracy i tonąca w rachunkach za leczenie mojego ojca, osiągnęłam dno głębiej, niż kiedykolwiek mogłam sobie wyobrazić. Kiedy myślałam, że straciłam wszystko, zbawienie przyszło w formie najbardziej niebezpiecznego mężczyzny, jakiego kiedykolwiek spotkałam.
Damien Sterling — przyszły Alfa Srebrnego Księżycowego Cienia i bezwzględny CEO Sterling Group — przesunął kontrakt po biurku z drapieżną gracją.
„Podpisz to, mała łani, a dam ci wszystko, czego pragnie twoje serce. Bogactwo. Władzę. Zemstę. Ale zrozum to — w chwili, gdy przyłożysz pióro do papieru, stajesz się moja. Ciałem, duszą i wszystkim pomiędzy.”
Powinnam była uciec. Zamiast tego, podpisałam swoje imię i przypieczętowałam swój los.
Teraz należę do Alfy. I on pokaże mi, jak dzika może być miłość.
Po Romansie: W Ramionach Miliardera
W moje urodziny zabrał ją na wakacje. Na naszą rocznicę przyprowadził ją do naszego domu i kochał się z nią w naszym łóżku...
Zrozpaczona, podstępem zmusiłam go do podpisania papierów rozwodowych.
George pozostał obojętny, przekonany, że nigdy go nie opuszczę.
Jego oszustwa trwały aż do dnia, kiedy rozwód został sfinalizowany. Rzuciłam mu papiery w twarz: "George Capulet, od tej chwili wynoś się z mojego życia!"
Dopiero wtedy panika zalała jego oczy, gdy błagał mnie, żebym została.
Kiedy jego telefony zalały mój telefon później tej nocy, to nie ja odebrałam, ale mój nowy chłopak Julian.
"Nie wiesz," zaśmiał się Julian do słuchawki, "że porządny były chłopak powinien być cichy jak grób?"
George zgrzytał zębami: "Daj mi ją do telefonu!"
"Obawiam się, że to niemożliwe."
Julian delikatnie pocałował moje śpiące ciało wtulone w niego. "Jest wykończona. Właśnie zasnęła."
Kontraktowa Żona Prezesa
Narzeczona Wojennego Boga Alpha
Jednak Aleksander jasno określił swoją decyzję przed całym światem: „Evelyn jest jedyną kobietą, którą kiedykolwiek poślubię.”
Accardi
Jej kolana się ugięły i gdyby nie jego uchwyt na jej biodrze, upadłaby. Wsunął swoje kolano między jej uda jako dodatkowe wsparcie, na wypadek gdyby potrzebował rąk gdzie indziej.
"Czego chcesz?" zapytała.
Jego usta musnęły jej szyję, a ona jęknęła, gdy przyjemność, którą przyniosły jego usta, rozlała się między jej nogami.
"Twojego imienia," wyszeptał. "Twojego prawdziwego imienia."
"Dlaczego to takie ważne?" zapytała, po raz pierwszy ujawniając, że jego przypuszczenie było trafne.
Zaśmiał się cicho przy jej obojczyku. "Żebym wiedział, jakie imię wykrzyczeć, gdy znów w ciebie wejdę."
Genevieve przegrywa zakład, na którego spłatę nie może sobie pozwolić. W ramach kompromisu zgadza się przekonać dowolnego mężczyznę, którego wybierze jej przeciwnik, aby poszedł z nią do domu tej nocy. Nie zdaje sobie sprawy, że mężczyzna, którego wskaże przyjaciółka jej siostry, siedzący samotnie przy barze, nie zadowoli się tylko jedną nocą z nią. Nie, Matteo Accardi, Don jednej z największych gangów w Nowym Jorku, nie robi jednonocnych przygód. Nie z nią.
Zabawa z Ogniem
„Wkrótce sobie porozmawiamy, dobrze?” Nie mogłam mówić, tylko wpatrywałam się w niego szeroko otwartymi oczami, podczas gdy moje serce biło jak oszalałe. Mogłam tylko mieć nadzieję, że to nie mnie szukał.
Althaia spotyka niebezpiecznego szefa mafii, Damiana, który zostaje zauroczony jej dużymi, niewinnymi zielonymi oczami i nie może przestać o niej myśleć. Althaia była ukrywana przed tym niebezpiecznym diabłem. Jednak los przyprowadził go do niej. Tym razem nie pozwoli jej już odejść.
Moja Oznaczona Luna
„Tak.”
Wypuszcza powietrze, podnosi rękę i ponownie uderza mnie w nagi tyłek... mocniej niż wcześniej. Dyszę pod wpływem uderzenia. Boli, ale jest to takie gorące i seksowne.
„Zrobisz to ponownie?”
„Nie.”
„Nie, co?”
„Nie, Panie.”
„Dobra dziewczynka,” przybliża swoje usta, by pocałować moje pośladki, jednocześnie delikatnie je głaszcząc.
„Teraz cię przelecę,” sadza mnie na swoich kolanach w pozycji okrakiem. Nasze spojrzenia się krzyżują. Jego długie palce znajdują drogę do mojego wejścia i wślizgują się do środka.
„Jesteś mokra dla mnie, maleńka,” mówi z zadowoleniem. Rusza palcami w tę i z powrotem, sprawiając, że jęczę z rozkoszy.
„Hmm,” Ale nagle, jego palce znikają. Krzyczę, gdy moje ciało tęskni za jego dotykiem. Zmienia naszą pozycję w sekundę, tak że jestem pod nim. Oddycham płytko, a moje zmysły są rozproszone, oczekując jego twardości we mnie. Uczucie jest niesamowite.
„Proszę,” błagam. Chcę go. Potrzebuję tego tak bardzo.
„Więc jak chcesz dojść, maleńka?” szepcze.
O, bogini!
Życie Apphii jest ciężkie, od złego traktowania przez członków jej stada, po brutalne odrzucenie przez jej partnera. Jest sama. Pobita w surową noc, spotyka swojego drugiego szansowego partnera, potężnego, niebezpiecznego Lykańskiego Alfę, i cóż, czeka ją jazda życia. Jednak wszystko się komplikuje, gdy odkrywa, że nie jest zwykłym wilkiem. Dręczona zagrożeniem dla swojego życia, Apphia nie ma wyboru, musi stawić czoła swoim lękom. Czy Apphia będzie w stanie pokonać zło, które zagraża jej życiu i w końcu będzie szczęśliwa ze swoim partnerem? Śledź, aby dowiedzieć się więcej.
Ostrzeżenie: Treści dla dorosłych
Przypadkowo Twoja
Enzo Marchesi chciał tylko jednej nocy wolności. Zamiast tego obudził się przywiązany do łóżka nieznajomej, bez żadnej pamięci o tym, jak się tam znalazł—i absolutnie nie chce odejść, gdy tylko zobaczy kobietę odpowiedzialną za to.
To, co zaczyna się jako ogromna pomyłka, przeradza się w udawane zaręczyny, prawdziwe niebezpieczeństwo i dziką namiętność. Między tajemnicami mafii, brokatowymi narkotykami i babcią, która kiedyś prowadziła burdel, Lola i Enzo są w to zaangażowani po uszy.
Jeden błędny ruch to zapoczątkował.
Teraz żadne z nich nie chce się wycofać.












