Rozdział 259.

Perspektywa Talii.

Po otwarciu wszystkich prezentów nie mogę powstrzymać kilku łez, które spływają mi po policzkach. Nigdy nie miałam takiej uroczystości urodzinowej, odkąd zostałam zabrana od mojej rodziny przez moją mamę.

Czuję się tak błogosławiona, mając tych wszystkich wspaniałych ludzi w moi...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie