Rozdział 82.

Punkt widzenia Diny.

Słyszałam, jak więcej osób wybucha płaczem, nie tylko kobiety w pokoju.

Talia po prostu trzymała mnie i głaskała po głowie.

Wiedziała, że muszę to z siebie wyrzucić, czułam też, jak moja żona szuka pocieszenia we mnie i Talii, więc obie objęłyśmy Michelle.

Po kolejnych pięci...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie