Rozdział 90.

Punkt widzenia Talii

Następnego ranka czułam w sobie radość.

Jakby nic nie mogło mnie dziś przygnębić.

Otworzyłam oczy, czując, jak Kayden delikatnie całuje mnie w skroń.

"Kochanie, musisz wstać, musimy się szykować do szkoły." powiedział cichym głosem.

Odwróciłam głowę na bok i pocałował mnie ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie