Rozdział 155

Evelyn

Chwyciłam klucze i pobiegłam do motocykla, silnik ryknął pod moim siedzeniem. Wiatr smagał mnie po twarzy, gdy przeciskałam się przez ruch, łamiąc wszystkie ograniczenia prędkości między Sterling Mansion a terytorium Grayów.

Serce waliło mi w piersi, nie z wysiłku, lecz z pierwotnej wściekł...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie