Rozdział 42

Evelyn

"Dziękuję, że się ze mną spotkałeś," powiedziałam, gdy elegancki czarny SUV Devona odjeżdżał z kampusu późnym wieczorem. Skórzane fotele były podgrzewane, co było miłym oddechem od październikowego chłodu.

"Oczywiście." Jego głos był gładki i pewny siebie, jedna ręka na kierownicy, druga op...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie