Rozdział 117 Nieprezentowalny?

"Adeline? Co ty robisz?" Słysząc głos Sandry, Adeline szybko odłożyła telefon, modląc się w duchu, żeby Ronald nie przyszedł.

Nie mogła wyjaśnić dlaczego, ale czuła się dziwnie winna, że spotyka się z Ronaldem.

Zaczęło się od jednorazowej przygody, a potem stał się jej szefem - jak mogła to wytłum...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie