Rozdział 32 - Ładny

POV Margot

Milczenie między nami było niezręczne, ale nie było to już nic nowego.

Coban nie powiedział wiele, kiedy wychodziliśmy z siłowni. Po prostu zarzucił ręcznik na szyję, mruknął coś o potrzebie prysznica i skinął głową w stronę korytarza, żebym za nim poszła.

Zrobiłam to, po szybkim u...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie