Projekt Więzień

Projekt Więzień

Bethany Donaghy · W trakcie · 135.0k słów

284
Gorące
131.4k
Wyświetlenia
5.3k
Dodano
Dodaj do Półki
Rozpocznij Czytanie
Udostępnij:facebooktwitterpinterestwhatsappreddit

Wstęp

Najświeższy eksperyment rządu w dziedzinie resocjalizacji przestępców - wysyłanie tysięcy młodych kobiet, aby żyły obok najniebezpieczniejszych mężczyzn trzymanych za kratami...

Czy miłość może oswoić nietykalnych? Czy tylko podsyci ogień i wywoła chaos wśród więźniów?

Świeżo po ukończeniu liceum i dusząca się w swojej beznadziejnej rodzinnym mieście, Margot pragnie ucieczki. Jej lekkomyślna przyjaciółka, Cara, myśli, że znalazła idealny sposób, aby obie mogły się stamtąd wyrwać - Projekt Więzień - kontrowersyjny program oferujący ogromną sumę pieniędzy w zamian za czas spędzony z więźniami o najwyższym stopniu bezpieczeństwa.

Bez wahania, Cara spieszy, aby je zapisać.

Ich nagroda? Bilet w jedną stronę do głębi więzienia rządzonego przez przywódców gangów, bossów mafii i mężczyzn, których strażnicy nie odważyliby się nawet przekroczyć...

W samym centrum tego wszystkiego, spotyka Cobana Santorellego - człowieka zimniejszego niż lód, ciemniejszego niż północ i śmiertelnie niebezpiecznego jak ogień, który podsyca jego wewnętrzną wściekłość. Wie, że projekt może być jego jedyną szansą na wolność - jego jedyną szansą na zemstę na tym, który zdołał go zamknąć, więc musi udowodnić, że potrafi nauczyć się kochać...

Czy Margot będzie tą szczęściarą, która pomoże go zreformować?

Czy Coban będzie w stanie zaoferować coś więcej niż tylko seks?

To, co zaczyna się od zaprzeczenia, może bardzo dobrze przerodzić się w obsesję, która następnie może rozkwitnąć w prawdziwą miłość...

Temperamentna powieść romantyczna.

Rozdział 1

Margot's POV

Cara gorączkowo spojrzała na zegar ścienny, zanim jej oczy wróciły do bibliotekarki, która od chwili, gdy usiedliśmy, obserwowała nas jak jastrząb...

"Mamy tylko dziesięć minut, żeby wysłać twoje zgłoszenie, zanim nas wyrzuci na koniec dnia!" Cara wykrztusiła, wciągając mnie w kolejny z jej szalonych pomysłów, jak zawsze...

Westchnęłam, kiwając głową, patrząc jak klika 'tak', dając moje pozwolenie na nieskończoną listę warunków, których żadna z nas nie zadała sobie trudu, by przeczytać po raz drugi tego dnia...

"Termin jest do północy, więc prawdopodobnie jesteśmy już spóźnione z wysłaniem tego! Na pewno już wybrali, kogo chcą, Cara - nie wyobrażam sobie, żeby rząd zostawiał takie decyzje na ostatnią chwilę, prawda?" narzekam, wiedząc, że pomysł był absurdalny od samego początku...

Wysyłanie nas, żeby spędzić trochę czasu sam na sam z więźniami o maksymalnym bezpieczeństwie jako nowa forma rehabilitacji?

Jasne.

Ale dlaczego w ogóle zgodziłam się na to, pytasz? No bo oczywiście nie jest to za darmo!

Skończyłyśmy właśnie szkołę, walcząc o pracę w naszym zapyziałym miasteczku, pełnym tylko farm, moteli i zakurzonych kopalń, Cara znalazła ten dziwaczny ogłoszenie w zeszłym tygodniu, gdy przeglądałyśmy internet - korzystając z jednej godziny darmowego WiFi, które dostajemy w publicznej bibliotece co tydzień...

'Poszukiwane kobiety do parowania z więźniami - nagroda $25,000 po ukończeniu'

Prawie się zakrztusiłam własną śliną, gdy Cara powiedziała, że chce nas obie zgłosić, dodając, że łączna suma dla nas wyniesie $50,000...

Ale czy przyznam, że z biegiem dni, udało jej się przekonać mnie do tego pomysłu - wymieniając liczne sposoby, w jakie pieniądze zmieniłyby nasze życie!

Żadnych więcej pijanych i toksycznych ojców, żadnego mieszkania w wilgotnej przyczepie i żadnego życia bez celu...

"Ok, prawie skończyłam, mamy około cztery minuty, zanim nas odetnie!" Cara mruknęła, poruszając się na krześle komputerowym, aby pochylić się jeszcze bliżej ekranu...

Odsunęła kępkę swoich gęstych blond włosów z twarzy, gdy patrzyłam, jak przesyła cyfrowe zdjęcie, które zrobiłyśmy sobie nawzajem starym aparatem, który znalazła w pudełku w domu i który, ku naszemu zaskoczeniu, nadal działał.

Zdjęcia nie były najlepszej jakości, ale czy przyznam, że udało nam się jakoś doprowadzić się do porządku, żeby wyglądać na w miarę prezentujące się...

Oparłem się do tyłu, by zerknąć na bibliotekarkę, której wiek zdradzał sposób, w jaki zerkała na nas znad okularów - na jej twarzy malowało się niezadowolenie, jakby była pomarszczona i zgnieciona.

Dlaczego, do diabła, ona nas tak nienawidziła?!

Próbowaliśmy być dla niej uprzejmi wiele razy, ale szybko się nauczyliśmy, że jeśli nie byliśmy młodym, atrakcyjnym facetem, to w ogóle nie była zainteresowana!

Pamiętam raz, kiedy przyszedł facet, żeby skorzystać z internetu tak jak my, a kiedy czas się skończył, tylko nas wygoniła - mówiąc, że on dostanie więcej czasu, bo to, co robił, 'wydawało się ważne'.

Kręcąc głową na to wspomnienie i skupiając się z powrotem na Carze, obserwowałem, jak klika ostatni przycisk potwierdzenia, a na ekranie pojawiła się duża zakładka 'Pomyślnie wysłano', zanim bibliotekarka głośno odchrząknęła z drugiego końca sali.

Ewidentnie znowu przesiedzieliśmy swoje.

Znowu.

"Dobra, dobra, skończyłyśmy, Jezus Maria, można by pomyśleć, że to ty płacisz rachunki za prąd w tym miejscu!" mruczy Cara pod nosem, zatrzaskując laptop z większą siłą niż to konieczne.

Westchnęłam i przetarłam skronie. "Cara, poczekaj, to naprawdę szaleństwo. Co jeśli nas wybiorą?"

Cara promienieje do mnie, jej oczy błyszczą na samą myśl. "Wtedy pakujemy nasze rzeczy tak szybko, jak się da, i żegnamy się z tym miejscem!"

Przewracam oczami, ale nie kłócę się z własnymi niepewnościami. Łatwiej pozwolić jej na marzenia, bo cała sprawa wydawała się zbyt dobra, żeby była prawdziwa.

Jakie są szanse, że naprawdę nas wybiorą do czegoś tak ważnego? Nowa idea reformy niebezpiecznych przestępców, i my mielibyśmy im w tym pomóc? Nie ma mowy!

Obie ruszamy do wyjścia z biblioteki, nie fatygując się, by się pożegnać, wiedząc, że w najlepszym wypadku usłyszymy tylko mruknięcie w odpowiedzi...

Letnie powietrze było ciężkie od zapachu kurzu i benzyny z pobliskiej autostrady, wypełniającego nasze płuca, gdy wyszłyśmy na żwir.

Rzeczywistość naszego nędznego życia tutaj przygniatała mnie jak zawsze — niekończący się cykl beznadziejnych prac i duszącej przewidywalności tego wszystkiego.

Czym byśmy się stały, zostając tutaj w mieście? Może pijaczką? Albo w ciąży z jakimś nieudacznikiem bez ambicji, prowadzącym do nędznego życia pełnego walki? Opcji było niewiele, a wszystkie były przerażające.

Cara wzięła mnie pod ramię, gdy zaczęłyśmy wracać do przyczep na drugim końcu miasta. "Podziękujesz mi za to, gdy będziemy kąpać się w kasie - zaufaj mi." Zaśmiała się, a ja pokręciłam głową.

"Tak, jeśli w ogóle wyjdziemy z tego cało. Poza tym, jak mówiłam, prawdopodobnie jest już za późno, żeby się do nich dołączyć!" Próbowałam sprowadzić nas obie na ziemię, ale Cara zatrzymała się gwałtownie, niemal przewracając mnie.

"Potrzebują setek kobiet do tego projektu - działa to w całym kraju, Margot! Poza tym, nie sądzę, żeby wiele z nich chciało przebywać z niebezpiecznym przestępcą, prawda? Więc przestań z tym negatywnym nastawieniem i zacznij wierzyć, że nasze życie może się zmienić na lepsze każdego dnia!" Cara powiedziała stanowczo, wskazując na mnie oskarżycielsko palcem.

Westchnęłam ciężko, przewracając oczami, po czym w końcu uległam i skinęłam głową. "Dobrze, ok! Będę miała trochę wiary! Ale nie dowiemy się niczego do przyszłego tygodnia, chyba że chcesz jechać godziny do następnego miasta, żeby zobaczyć, czy mają tam bibliotekę z darmowym WiFi?!" Zaśmiałam się, widząc, jak uśmiech wraca na twarz Cary.

"Nie mów mi! Ta kobieta tam to naprawdę cholernie wredna baba! I za co? Musi wiedzieć, że my, młodzi, nie mamy tu nic lepszego do roboty, więc czemu nie pozwolić nam zostać tam trochę dłużej? To nie tak, że miejsce jest oblegane przez ludzi potrzebujących komputerów." Cara narzekała, gdy ruszyłyśmy dalej.

Późne popołudniowe słońce paliło nisko na niebie, rzucając na wszystko wokół surowy, złocisty blask.

Nasze trampki chrzęściły na żwirowych drogach, a upał naciskał na nasze plecy jak niewidzialny ciężar.

Miasto wydawało się puste, jak zawsze - tylko długie odcinki popękanego chodnika, zakurzone pikapy i wyblakłe znaki wiszące nad zaniedbanymi sklepami.

Przeszłyśmy obok stacji benzynowej na rogu, gdzie stary mężczyzna w poplamionej podkoszulce kołysał się na plastikowym krześle, żując wykałaczkę. Zmrużył oczy, patrząc na nas, ale żadna z nas nie zwróciła na niego uwagi. Ludzie tutaj zawsze mieli na co patrzeć, coś do powiedzenia, ale nigdy nic wartego słuchania...

Do przyczep była jeszcze około piętnastominutowa droga, a z każdym krokiem ciężar tego, co właśnie zrobiłyśmy, osiadał głębiej w moim żołądku.

„A co, jeśli to nie jest to, co myślimy?” zapytałam, kopiąc luźny kamień na drugą stronę drogi.

Cara prychnęła, popychając mnie żartobliwie. „Zawsze wszystko za bardzo analizujesz. Sama widziałaś ogłoszenie — to proste. Kilka tygodni tam, może miesięcy, zaprzyjaźnienie się z jakimś facetem, który pewnie więcej szczeka niż gryzie, a potem możemy odejść z pięćdziesięcioma tysiącami w kieszeni.”

Zmarszczyłam brwi, ale miała rację w jednym — nikt w tym mieście nie miał takiej szansy. Utknęliśmy w miejscu, które nie miało nic do zaoferowania, łapiąc się jakichkolwiek dorywczych prac, żyjąc na przekąskach ze stacji benzynowej i pożyczonym WiFi.

To było do kitu.

Te pieniądze naprawdę mogły coś zmienić, niezależnie od tego, co musimy zrobić, żeby je zdobyć...

Ale mimo wszystko nie mogłam pozbyć się uczucia, że właśnie zapisaliśmy się na coś znacznie większego, niż rozumiemy.

„Nie jesteś choć trochę zdenerwowana, że nas wybiorą?” kontynuowałam, poprawiając pasek mojego zużytego plecaka na ramieniu. „Mam na myśli, że to są prawdziwi więźniowie, Cara. Mordercy. Członkowie gangów. Ludzie, którzy nie powinni być na wolności z jakiegoś powodu... mogą na nas spojrzeć i po prostu nas zabić - żadnych pięćdziesięciu tysięcy dla nas, tylko śmierć!”

Cara parsknęła śmiechem. „A może to po prostu źle ocenieni faceci, którzy popełnili błędy. Wiesz, jak bardzo skrzywiony jest system sprawiedliwości. Niektórzy z nich są pewnie nieszkodliwi. A poza tym, nie przeprowadzamy się tam na zawsze. Mamy być tam tylko po to, żeby im pomóc, żeby dostosowali się do życia na wolności, prawda?” Uśmiechnęła się, szturchając mnie ponownie. „Może nawet znajdziesz sobie gorącego, zreformowanego złego chłopaka.”

Rzuciłam jej gniewne spojrzenie. „To absolutnie nie jest śmieszne.”

Śmiała się tylko, odrzucając swoje spocone blond włosy na plecy.

Prawda była taka, że nie wiedziałam, czego się spodziewać. Ogłoszenie nie zawierało zbyt wielu szczegółów poza pieniędzmi, „przełomowym programem rehabilitacyjnym” i umową o poufności, którą właściwie podpisaliśmy w ciemno.

Ale jeśli to było prawdziwe — i jeśli zostaniemy wybrani — to za kilka tygodni wszystko mogłoby być zupełnie inne.

Może nawet lepsze?

Ale kiedy przeszliśmy przez drogę i weszliśmy na ścieżkę prowadzącą do parku przyczep, nie mogłam ignorować narastającej myśli w tyle mojej głowy.

Nie mieliśmy pojęcia, w co się właśnie wpakowaliśmy.

Ale też wierzyłam, że nie mogło być gorzej niż tam, gdzie już byliśmy - w tym piekielnym miejscu...

Ostatnie Rozdziały

Może Ci się spodobać 😍

Zakochana w bracie mojego chłopaka z marynarki

Zakochana w bracie mojego chłopaka z marynarki

1m Wyświetlenia · W trakcie · Harper Rivers
Zakochać się w bracie mojego chłopaka z Marynarki.

"Co jest ze mną nie tak?

Dlaczego jego obecność sprawia, że czuję się jakby moja skóra była zbyt ciasna, jakbym nosiła sweter o dwa rozmiary za mały?

To tylko nowość, mówię sobie stanowczo.

To tylko nieznajomość kogoś nowego w przestrzeni, która zawsze była bezpieczna.

Przyzwyczaję się.

Muszę.

To brat mojego chłopaka.

To rodzina Tylera.

Nie pozwolę, żeby jedno zimne spojrzenie to zniszczyło.

**

Jako baletnica, moje życie wygląda idealnie—stypendium, główna rola, słodki chłopak Tyler. Aż do momentu, gdy Tyler pokazuje swoje prawdziwe oblicze, a jego starszy brat, Asher, wraca do domu.

Asher to weteran Marynarki z bliznami po bitwach i zerową cierpliwością. Nazywa mnie "księżniczką" jakby to była obelga. Nie mogę go znieść.

Kiedy kontuzja kostki zmusza mnie do rekonwalescencji w domku nad jeziorem rodziny Tylera, utknęłam z obydwoma braćmi. Co zaczyna się jako wzajemna nienawiść, powoli przeradza się w coś zakazanego.

Zakochuję się w bracie mojego chłopaka.

**

Nienawidzę dziewczyn takich jak ona.

Rozpieszczonych.

Delikatnych.

A jednak—

Jednak.

Obraz jej stojącej w drzwiach, ściskającej sweter mocniej wokół wąskich ramion, próbującej uśmiechać się przez niezręczność, nie opuszcza mnie.

Ani wspomnienie Tylera. Zostawiającego ją tutaj bez chwili zastanowienia.

Nie powinno mnie to obchodzić.

Nie obchodzi mnie to.

To nie mój problem, że Tyler jest idiotą.

To nie moja sprawa, jeśli jakaś rozpieszczona mała księżniczka musi wracać do domu po ciemku.

Nie jestem tu, żeby kogokolwiek ratować.

Szczególnie nie jej.

Szczególnie nie kogoś takiego jak ona.

Ona nie jest moim problemem.

I do diabła, upewnię się, że nigdy nim nie będzie.

Ale kiedy moje oczy padły na jej usta, chciałem, żeby była moja.
Zacznij Od Nowa

Zacznij Od Nowa

1.4m Wyświetlenia · Zakończone · Val Sims
Eden McBride całe życie spędziła, trzymając się zasad. Ale kiedy jej narzeczony porzuca ją na miesiąc przed ślubem, Eden ma dość przestrzegania reguł. Gorący romans to dokładnie to, czego potrzebuje na złamane serce. Nie, nie do końca. Ale to właśnie jest potrzebne Eden. Liam Anderson, spadkobierca największej firmy logistycznej w Rock Union, jest idealnym facetem na odbicie. Prasa nazwała go Księciem Trzech Miesięcy, ponieważ nigdy nie jest z tą samą dziewczyną dłużej niż trzy miesiące. Liam miał już sporo jednonocnych przygód i nie spodziewa się, że Eden będzie czymś więcej niż przelotnym romansem. Kiedy budzi się i odkrywa, że Eden zniknęła razem z jego ulubioną dżinsową koszulą, Liam jest zirytowany, ale dziwnie zaintrygowany. Żadna kobieta nigdy nie opuściła jego łóżka dobrowolnie ani go nie okradła. Eden zrobiła jedno i drugie. Musi ją znaleźć i zmusić do odpowiedzialności. Ale w mieście liczącym ponad pięć milionów ludzi znalezienie jednej osoby jest równie niemożliwe, jak wygranie na loterii, aż los ponownie ich łączy dwa lata później. Eden nie jest już naiwną dziewczyną, którą była, gdy wskoczyła do łóżka Liama; teraz ma sekret, który musi chronić za wszelką cenę. Liam jest zdeterminowany, by odzyskać wszystko, co Eden mu ukradła, i nie chodzi tylko o jego koszulę.

© 2020-2021 Val Sims. Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej powieści nie może być reprodukowana, dystrybuowana ani transmitowana w jakiejkolwiek formie ani za pomocą jakichkolwiek środków, w tym fotokopii, nagrywania lub innych metod elektronicznych czy mechanicznych, bez uprzedniej pisemnej zgody autora i wydawców.
Od Zastępczyni do Królowej

Od Zastępczyni do Królowej

499.9k Wyświetlenia · Zakończone · Hannah Moore
Przez trzy lata Sable kochała Alpha Darrella z całego serca, wydając swoją pensję na utrzymanie ich gospodarstwa domowego, podczas gdy nazywano ją sierotą i złotą dziewczyną. Ale tuż przed tym, jak Darrell miał ją oznaczyć jako swoją Lunę, jego była dziewczyna wróciła, pisząc: "Nie mam na sobie bielizny. Moja samolot ląduje niedługo—odbierz mnie i natychmiast mnie przeleć."

Zrozpaczona, Sable odkryła, że Darrell uprawia seks ze swoją byłą w ich łóżku, jednocześnie potajemnie przelewając setki tysięcy na wsparcie tej kobiety.

Jeszcze gorsze było podsłuchanie, jak Darrell śmieje się do swoich przyjaciół: "Jest przydatna—posłuszna, nie sprawia problemów, zajmuje się domem, a ja mogę ją przelecieć, kiedy tylko potrzebuję ulgi. Jest właściwie żywą pokojówką z korzyściami." Robił obleśne gesty, które wywoływały śmiech jego przyjaciół.

W rozpaczy Sable odeszła, odzyskała swoją prawdziwą tożsamość i poślubiła swojego sąsiada z dzieciństwa—Lykańskiego Króla Caelana, starszego od niej o dziewięć lat i jej przeznaczonego partnera. Teraz Darrell desperacko próbuje ją odzyskać. Jak potoczy się jej zemsta?

Od zastępczyni do królowej—jej zemsta właśnie się zaczęła!
Związana Kontraktem z Alfą

Związana Kontraktem z Alfą

461.6k Wyświetlenia · Zakończone · CalebWhite
Moje idealne życie rozpadło się w jednym uderzeniu serca.
William — mój niesamowicie przystojny, bogaty narzeczony wilkołak, przeznaczony na Deltę — miał być mój na zawsze. Po pięciu latach razem, byłam gotowa stanąć na ślubnym kobiercu i odebrać swoje szczęśliwe zakończenie.
Zamiast tego, znalazłam go z nią. I ich synem.
Zdradzona, bez pracy i tonąca w rachunkach za leczenie mojego ojca, osiągnęłam dno głębiej, niż kiedykolwiek mogłam sobie wyobrazić. Kiedy myślałam, że straciłam wszystko, zbawienie przyszło w formie najbardziej niebezpiecznego mężczyzny, jakiego kiedykolwiek spotkałam.
Damien Sterling — przyszły Alfa Srebrnego Księżycowego Cienia i bezwzględny CEO Sterling Group — przesunął kontrakt po biurku z drapieżną gracją.
„Podpisz to, mała łani, a dam ci wszystko, czego pragnie twoje serce. Bogactwo. Władzę. Zemstę. Ale zrozum to — w chwili, gdy przyłożysz pióro do papieru, stajesz się moja. Ciałem, duszą i wszystkim pomiędzy.”
Powinnam była uciec. Zamiast tego, podpisałam swoje imię i przypieczętowałam swój los.
Teraz należę do Alfy. I on pokaże mi, jak dzika może być miłość.
Jednonocna przygoda z moim szefem

Jednonocna przygoda z moim szefem

1.9m Wyświetlenia · Zakończone · Ela Osaretin
Alkohol i złamane serce to zdecydowanie nie jest dobre połączenie. Szkoda, że dowiedziałam się o tym trochę za późno. Jestem Tessa Beckett i boleśnie zostałam porzucona przez mojego chłopaka po trzech latach związku. To doprowadziło mnie do tego, że upiłam się w barze i miałam jednonocną przygodę z nieznajomym. Zanim mógłby mnie następnego dnia uznać za puszczalską, zapłaciłam mu za seks i głęboko obraziłam jego umiejętności zadowalania kobiety. Okazało się jednak, że ten nieznajomy to mój nowy szef!
Ścigając Moją Uciekającą Żonę Z Powrotem

Ścigając Moją Uciekającą Żonę Z Powrotem

380.3k Wyświetlenia · Zakończone · Marianna
Jego ręka wsunęła się pod moją sukienkę, palce krążyły po wewnętrznej stronie mojego uda. Moje biodra napierały na niego, pragnąc więcej. Obrysował krawędź moich majtek, drażniąc, a potem wsunął palce pod nie, jego chłodny dotyk sprawił, że zadrżałam.
„Twoja sukienka aż prosi się o zdjęcie, Morgan,” warknął mi do ucha.
Całował moją szyję aż do obojczyka, jego ręka przesuwała się wyżej, sprawiając, że jęknęłam. Moje kolana się ugięły; uczepiłam się jego ramion, gdy przyjemność narastała.
Przypierał mnie do okna, światła miasta za nami, jego ciało twardo przylegało do mojego.


Morgan Reynolds myślała, że małżeństwo z hollywoodzką elitą przyniesie jej miłość i poczucie przynależności. Zamiast tego stała się tylko pionkiem – wykorzystywaną dla swojego ciała, ignorowaną dla swoich marzeń.
Pięć lat później, w ciąży i mając dość, Morgan składa pozew o rozwód. Chce odzyskać swoje życie. Ale jej potężny mąż, Alexander Reynolds, nie jest gotów jej puścić. Teraz obsesyjnie zdeterminowany, postanawia ją zatrzymać, bez względu na wszystko.
Kiedy Morgan walczy o wolność, Alexander walczy, by ją odzyskać. Ich małżeństwo zamienia się w walkę o władzę, tajemnice i pożądanie – gdzie miłość i kontrola zlewają się w jedno.
Bez Wilka, Przeznaczone Spotkania

Bez Wilka, Przeznaczone Spotkania

373k Wyświetlenia · W trakcie · H.S.J
„Travis, chcę dojść na twoich palcach!” jęczę, gdy nasze ciała przyspieszają. Skąd wzięła się ta pewna siebie, seksowna kobieta, nie miałam pojęcia, ale ciało Travisa odpowiedziało na to. „Kurwa, tak, chcesz.” Travis jęczy mi do ucha, zwiększając nacisk na moją łechtaczkę kciukiem, dodając trzeci palec i wysyłając mnie na krawędź. Eksploduję na jego ręce, dysząc jego imię, gdy nadal mnie palcuje przez mój orgazm.


Rue, niegdyś najdzielniejsza wojowniczka Krwawego Czerwonego Stada, doznaje bolesnej zdrady ze strony najbliższego przyjaciela, a przeznaczona jednorazowa noc zmienia jej ścieżkę. Została wygnana z watahy przez własnego ojca. 6 lat później, gdy ataki łotrów narastają, Rue zostaje wezwana z powrotem do swojego burzliwego świata, teraz w towarzystwie uroczego małego chłopca.

Wśród tego chaosu, Travis, potężny dziedzic najpotężniejszej watahy w Ameryce Północnej, ma za zadanie szkolić wojowników do walki z zagrożeniem ze strony łotrów. Gdy ich drogi w końcu się krzyżują, Travis jest zdumiony, gdy dowiaduje się, że Rue, obiecana mu, jest już matką.

Nawiedzony przez dawną miłość, Travis zmaga się z sprzecznymi emocjami, gdy nawiguję swoją rosnącą więź z niezłomną i niezależną Rue. Czy Rue przezwycięży swoją przeszłość, aby objąć nową przyszłość? Jakie decyzje podejmą w wilkołaczym świecie, gdzie pasja i obowiązek zderzają się w wirze przeznaczenia?
Jego obietnica: Dzieci mafii

Jego obietnica: Dzieci mafii

1m Wyświetlenia · Zakończone · chavontheauthor
Zajście w ciążę z szefem po jednorazowej przygodzie i nagłe odejście z pracy jako striptizerka było ostatnią rzeczą, na jaką Serena liczyła, a na dodatek okazało się, że on jest dziedzicem mafii.

Serena jest spokojna, podczas gdy Christian jest nieustraszony i bezpośredni, ale jakoś muszą sprawić, by to zadziałało. Kiedy Christian zmusza Serenę do udawanych zaręczyn, ona stara się jak może wpasować w rodzinę i luksusowe życie, jakie prowadzą kobiety, podczas gdy Christian walczy, aby chronić swoją rodzinę. Wszystko jednak zmienia się, gdy na jaw wychodzi ukryta prawda o Serenie i jej biologicznych rodzicach.

Ich planem było udawanie do momentu narodzin dziecka, a zasada była taka, żeby się nie zakochać, ale plany nie zawsze idą zgodnie z oczekiwaniami.

Czy Christian będzie w stanie ochronić matkę swojego nienarodzonego dziecka?

I czy w końcu poczują coś do siebie?
Szczenię Księcia Lykanów

Szczenię Księcia Lykanów

1.4m Wyświetlenia · W trakcie · chavontheauthor
„Jesteś moja, mały szczeniaku,” warknął Kylan przy mojej szyi.
„Wkrótce będziesz mnie błagać. A kiedy to zrobisz – wykorzystam cię, jak mi się podoba, a potem cię odrzucę.”


Kiedy Violet Hastings rozpoczyna pierwszy rok w Akademii Zmiennokształtnych Starlight, pragnie tylko dwóch rzeczy – uczcić dziedzictwo swojej matki, stając się wykwalifikowaną uzdrowicielką dla swojej watahy, oraz przetrwać akademię, nie będąc nazywaną dziwakiem z powodu swojego dziwnego schorzenia oczu.

Sytuacja dramatycznie się zmienia, gdy odkrywa, że Kylan, arogancki dziedzic tronu Lykanów, który od momentu ich spotkania uprzykrzał jej życie, jest jej przeznaczonym partnerem.

Kylan, znany ze swojego zimnego charakteru i okrutnych sposobów, jest daleki od zadowolenia. Odmawia zaakceptowania Violet jako swojej partnerki, ale nie chce jej również odrzucić. Zamiast tego widzi w niej swojego szczeniaka i jest zdeterminowany, by uczynić jej życie jeszcze bardziej nieznośnym.

Jakby zmagania z torturami Kylana nie były wystarczające, Violet zaczyna odkrywać tajemnice dotyczące swojej przeszłości, które zmieniają wszystko, co myślała, że wie. Skąd naprawdę pochodzi? Jaka jest tajemnica jej oczu? I czy całe jej życie było kłamstwem?
Zakazane pragnienie króla Lykanów

Zakazane pragnienie króla Lykanów

326.7k Wyświetlenia · W trakcie · Esther Olabamidele
"Zabij ją i spal jej ciało."

Te słowa spłynęły okrutnie z ust mojego przeznaczonego-MOJEGO PARTNERA.

Odebrał mi niewinność, odrzucił mnie, dźgnął, a potem kazał zabić w naszą noc poślubną. Straciłam swoją wilczycę, pozostawiona w okrutnym świecie, by znosić ból sama...

Ale tej nocy moje życie przybrało inny obrót - obrót, który wciągnął mnie do najgorszego piekła możliwego.

Jednego momentu byłam dziedziczką mojego stada, a następnego - niewolnicą bezwzględnego Króla Lykanów, który był na skraju obłędu...

Zimny.

Śmiertelny.

Bez litości.

Jego obecność była samym piekłem.

Jego imię szeptem terroru.

Przyrzekł, że jestem jego, pożądana przez jego bestię; by zaspokoić, nawet jeśli miałoby to mnie złamać

Teraz, uwięziona w jego dominującym świecie, muszę przetrwać mroczne uściski Króla, który miał mnie owiniętą wokół palca.

Jednak w tej mrocznej rzeczywistości kryje się pierwotny los...
Kontraktowa Żona Prezesa

Kontraktowa Żona Prezesa

329.4k Wyświetlenia · W trakcie · Gregory Ellington
Świat Olivii Morgan wywraca się do góry nogami, gdy przyłapuje swojego chłopaka na zdradzie z jej przyjaciółką. Zrozpaczona i tonąca w długach, zostaje wciągnięta w niecodzienne porozumienie z Alexandrem Carterem, zimnym i wyrachowanym prezesem Carter Enterprises. W zamian za roczne małżeństwo z rozsądku, Olivia otrzymuje pieniądze, których desperacko potrzebuje – oraz awans, którego się nie spodziewała. Jednak gdy ich fałszywy związek zaciera granice między biznesem a przyjemnością, Olivia zaczyna się wahać między mężczyzną, który oferuje jej wszystko, a biznesowym rywalem, który pragnie jej serca. W świecie, gdzie zdrada jest na wyciągnięcie ręki, a pożądanie płonie żarliwie, Olivia musi poruszać się wśród swoich emocji, kariery oraz niebezpiecznej gry władzy, namiętności i tajemnic. Czy uda jej się strzec swojego serca, jednocześnie coraz głębiej wplątując się w sieć pożądania i miłości miliardera? A może zimne serce Alexandra stopnieje pod wpływem ich niezaprzeczalnej chemii?
Rozwiedź się ze mną, zanim śmierć mnie zabierze, CEO

Rozwiedź się ze mną, zanim śmierć mnie zabierze, CEO

2.8m Wyświetlenia · Zakończone · Charlotte Morgan
"Przykro mi, pani Parker. Nie udało nam się uratować dziecka."

Moja ręka instynktownie powędrowała do brzucha. "Więc... naprawdę go nie ma?"

"Twoje osłabione przez raka ciało nie jest w stanie utrzymać ciąży. Musimy ją zakończyć, i to szybko," powiedział lekarz.

Po operacji ON się pojawił. "Audrey Sinclair! Jak śmiesz podejmować taką decyzję bez konsultacji ze mną?"

Chciałam wylać swój ból, poczuć jego objęcia. Ale kiedy zobaczyłam KOBIETĘ obok niego, zrezygnowałam.

Bez wahania odszedł z tą "delikatną" kobietą. Takiej czułości nigdy nie zaznałam.

Jednak już mi to nie przeszkadza, bo nie mam nic - mojego dziecka, mojej miłości, a nawet... mojego życia.


Audrey Sinclair, biedna kobieta, zakochała się w mężczyźnie, w którym nie powinna. Blake Parker, najpotężniejszy miliarder w Nowym Jorku, ma wszystko, o czym mężczyzna może marzyć - pieniądze, władzę, wpływy - ale jednej rzeczy nie ma: nie kocha jej.

Pięć lat jednostronnej miłości. Trzy lata potajemnego małżeństwa. Diagnoza, która pozostawia jej trzy miesiące życia.

Kiedy hollywoodzka gwiazda wraca z Europy, Audrey Sinclair wie, że nadszedł czas, by zakończyć swoje bezmiłosne małżeństwo. Ale nie rozumie - skoro jej nie kocha, dlaczego odmówił, gdy zaproponowała rozwód? Dlaczego torturuje ją w ostatnich trzech miesiącach jej życia?

Czas ucieka jak piasek przez klepsydrę, a Audrey musi wybrać: umrzeć jako pani Parker, czy przeżyć swoje ostatnie dni w wolności.