Rozdział 38 - Przetrwanie

Punkt widzenia Margot

Głośny dźwięk dzwonka do drzwi obudził mnie jak policzek w twarz.

Otworzyłam oczy w samą porę, by zobaczyć, jak metalowe drzwi same się odblokowują, a małe zielone światełko nad nimi miga potwierdzająco.

Cara natychmiast usiadła prosto. "Cholera!"

"Kurczę — to śniadanie...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie