Rozdział 68 - Pełna kontrola

Coban’s POV

Cela była pusta, kiedy wróciłem.

Cicho.

Zbyt cholernie cicho.

Gdy poczułem, że wściekłość zaczyna narastać...

Moje oczy zatrzymały się na małym notatniku leżącym na biurku, teraz zamkniętym, nie tak jak go zostawiłem.

Przeczytała go.

Zobaczyła ten cholerny zapis, który zostawi...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie