Rozdział 106- Nicole

Minęło pięć dni.

Pierwszej nocy, po tym jak opuściłam dom D'Angeli i przyszłam do mieszkania, które kiedyś dzieliłam z José, spakowałam walizkę, ciągle oglądając się za siebie - jakby Roman miał nagle się pojawić - serce podchodziło mi do gardła.

Teraz to tylko tępy niepokój, że Roman może mnie je...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie