Rozdział 116- Nicole

Dzień trzeci w czyśćcu.

Szczerze mówiąc, moja praca nie jest najgorsza, mimo że moje opisy bywają barwne, ale ostatnie dni były wyjątkowo stresujące. A może moja długa nieobecność sprawiła, że stałem się mniej wrażliwy na wymagania normalnej pracy. Minęło zaledwie trochę ponad dwa miesiące od porwa...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie