Rozdział 157- Nicole

Drzwi kuchenne zamykają się za mną, a hałas z salonu powoli ustępuje w tle. Zauważam to od razu, gdy wchodzę do środka. Na środku małego kuchennego stołu stoi pudełko, zajmując większość jego powierzchni… a na nim pojedyncza biała róża.

Bukiet czerwonych róż wypada mi z ręki, gdy szerokimi krokami ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie