Rozdział 171- Roman

Nie powiedziała ani słowa odkąd opuściliśmy dom Juana Salvatore, wpatrując się w przestrzeń za oknem samochodu z tym zagubionym spojrzeniem. Jej pistolet leży na desce rozdzielczej.

Wygląda na wyczerpaną i... przestraszoną. Boję się, że ktoś się dowie.

"Moi ludzie posprzątają miejsce zdarzenia, za...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie