Rozdział 179- Rzymski

Nie dzwoniłem do Nicole od kilku dni i to mnie zabija. Przez większość zeszłego tygodnia byłem w kiepskim nastroju, a wisienką na torcie była ta wizyta u niej. Strasznie mnie wkurza, że ona się poddała. Oczywiście nie pozwolę jej cieszyć się tą decyzją, ale jednak... poddała się.

Wiem, że nie jest ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie